czwartek, 1 kwietnia 2010

A, tak przy okazji.

Narzekałam już, że mam bronchit i strasznie zaniedbuję moją blogosferę? Boli mnie to.

4 komentarze:

  1. Witam :)
    mnie też zacznie boleć, bo dopiero co tu zaczęłam zaglądać... także proszę się poprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W napadach nagłego cierpienia wspomnij, że milczenie jest złotem.

    Chociaż z drugiej strony widziałam dziś demota, zgodnie z którym jeśli podzielić gażę Arnolda przez wszystkie słowa, jakie wypowiedział w Terminatorze to wychodzi, że za każde dostał 5 tysięcy dolarów.
    Złoto jakoś jest mniej wymierne niż dolary.

    OdpowiedzUsuń
  3. @ Mała Mi - każdy nowy obserwator to dla mnie powód do wielkiej radości, przeto piję za twoje zdrowie, ale za wczasu ostrzegam, że za dużo tu się nie dzieje.

    @ A. - alem się nazastanawiała, dlaczego akurat A.?? A potem kliknęłam w literkę i mnie odesłało do twojego bloga, i żem się puknęła w czapę, żem tępa jak nie przymierzając chuj. Jakbym szybciej kliknęła, to bym sobie zaoszczędziła zagadki.
    A co do komentarza, to chyba najbardziej głęboka sprawa jaką przeczytałam od dłuższego czasu. Powinnaś pisywać aforyzmy.

    Za to będę miała teraz dużo do czytania w samotne wieczory! Mój blog nigdy nie czuł na sobie tyle ciepła i uwagi. Każdy twój komentarz jest jak balsam dla mojej skołatanej duszy, i tym podobne homoseksualne porównania.
    Jestem szczerze wzruszona.

    OdpowiedzUsuń
  4. No ale taka zagadka jest cokolwiek intrygująca, nie? Miałaś trochę ubawu i mogłaś, bo ja wiem, poczuć się jak heroina romansu. A tak to co, lipa, tylko ja.
    Talentu aforystycznego niestety mi brakuje, wszelako słowa Twoje sprawiły mi głęboką radość.

    Taa, jak rasowy nolife wsadziłam wszędzie moje trzy grosze. Nie polecam czytania, bo to jednak wkurwiające może być - ale zauważ, że potrafię wchodzić na Twojego bloga nawet dwa razy dziennie.
    Jesteś lepsza niż blog Inorana.

    OdpowiedzUsuń