sobota, 21 sierpnia 2010

Prawie że politycznie.

Coraz bardziej drażni mnie antykatolicki charakter Onetu. Za bardzo lubię onetowe fora, żeby całkowicie przestać odwiedzać to miejsce, ale czasami poważnie rozważam podjęcie równie drastycznych kroków, bo zamieszczane przez nich artykuły często są poniżej krytyki, co najmniej dwa razy w tygodniu musi na pierwszej stronie znaleźć się nagonka na jakiegoś księdza, jakąś parafię albo zgromadzenie religijne - najczęściej na żenująco niskim poziomie - jakby było to nie wiadomo jakiej rangi wydarzenie państwowe.

Daleko mi do bycia osobą głęboko wierzącą, nie uważam się nawet za Katolika, ale uważam, że jest tylko jedna rzecz gorsza od wojujących fanatyków religijnych - wojujący ateiści.