wtorek, 3 listopada 2009

Dzisiejsze przemyślenia sponsoruje litera "j" jak "ja pierdolę".

Jestem zapaloną użytkowniczką portalu społecznościowo-randkowego ilove, już od lat, z czego jestem dość powszechnie znana i raczej dumna.
Przeglądałam sobie dzisiaj niektóre wiadomości, które z różnych okazji rozsyłam do ludzi. Wszystkie są wyjątkowo zabawne, czarujące, inteligentne, bardzo przyjemnie się je czyta. Byłam pod niesamowitym wrażeniem własnych zdolności. Gdyby nie fakt, że to ja, to bym się w sobie zakochała.

Co zmusiło mnie do postawienia sobie następującego pytania. Jak to przyszło, że do tej pory jeszcze nikt mi się nie oświadczył?

1 komentarz:

  1. Bo kiedy pada się przed kimś na kolanach bywa to traktowane jako zachęta do seksu oralnego.
    Ale to moje zboczenie yaoistki. Albo wyraz podświadomych pragnień.

    OdpowiedzUsuń